Z wielkim żalem informujemy, iż dnia 8 października 2024 r.  w wieku 78 lat zmarł płk w stanie spoczynku dr hab. inż. Grzegorz Różański, prof. WAT długoletni zasłużony żołnierz zawodowy, nauczyciel akademicki i Dziekan Wydziału Elektroniki Wojskowej Akademii Technicznej w latach 1996-2008. Zmarły odznaczony był wieloma odznaczeniami państwowymi i resortowymi w tym Złotym Krzyżem Zasługi

Uroczystości pogrzebowe odbędą się w dniu 17 października 2024 r. o godz. 13.00 w Domu Pogrzebowym na Powązkach Wojskowych ul. Powązkowska 43/45, Warszawa po czym nastąpi odprowadzenie na Cmentarz Powązki Stare kondukt do kwatery 140 Rząd 6 Miejsce 9  ul. Powązkowska 14, Warszawa.

Autobus zostanie podstawiony pod budynek Wydziału Elektroniki (bud. 45)  o godz. 12.00, a pod Sztab WAT o godzinie 12.30


Wspomnienia dr. hab. inż. Grzegorza Różańskiego

Wspomnienia pochodzą z książki wydanej z okazji 60-lecia Wydziału Elektroniki w roku 2011.

Moje wspomnienia o wydziale, który w bieżącym roku obchodzi swoje 60-lecie, wiążą się zarówno z okresem studiów jak i późniejszej pracy na stanowiskach naukowo-dydaktycznych w Wydziale Elektroniki.
Przekraczając w roku 1964 progi mojej Alma Matter, nie przypuszczałem, że zwiążę się z Nią na prawie pięćdziesiąt lat. Po egzaminach wstępnych i zdobyciu upragnionego indeksu studenta-podchorążego, zostałem skierowany do odbycia rocznej służby wojskowej w 5 Pułku Łączności w Warszawie. W latach 1965-70 studiowałem w Wydziale Elektroradiotechnicznym WAT uzyskując dyplom magistra inżyniera w zakresie radiotechniki i stopień podporucznika (awans na pierwszy stopień oficerski już po trzech latach studiów – w roku 1968). Już wówczas miałem możność poznać wielu znamienitych kolegów i przyjaciół, którzy w późniejszym okresie pełnili lub pełnią odpowiedzialne stanowiska/funkcje w Akademii, np.: Marka Amanowicza, Piotra Gajewskiego, Bogusława Smólskiego i wielu innych. Po odbyciu praktyki wojskowej w 11 DPanc w Żaganiu, powróciłem w roku 1973 do Akademii i zostałem skierowany do Zakładu Telekomutacji Instytutu Systemów Telekomunikacji. W zakładzie, kierowanym przez płk dr inż. Andrzeja Pieniądza, włączyłem się w wir działalności dydaktycznej i naukowo-badawczej w obszarze elektronicznych systemów komutacyjnych. Był to okres intensywnych prac badawczo-wdrożeniowych, nie tylko w zakładzie, ale także w instytucie i wydziale. W zakładzie miałem okazję współpracować z m.in. z płk mgr inż. Marianem Kraszewskim, płk mgr inż. Zbigniewem Dukiem, płk mgr inż. Michałem Piotrowski, płk mgr inż. Stanisławem Kujawskim, płk mgr inż. Tomaszem Topolewskim, płk mgr inż. Waldemarem Radzikowskim, i wieloma innymi wspaniałymi kolegami, z którymi opracowywaliśmy a następnie wdrażaliśmy centrale telefoniczne dla potrzeb MON i gospodarki narodowej. Tutaj także nastąpił start mojego rozwoju naukowego. Dzięki pomocy i inspiracji płk dr inż. Andrzeja Pieniądza, ówczesnego szefa instytutu – płk prof. dr inż. Wojciecha Oszywy i jego zastępcy ds. naukowych – prof. dr hab. inż. Andrzeja Wojnara, a w późniejszym okresie także prof. dr hab. inż. Józefa Kalisza oraz komendanta wydziału – płk dr hab. inż. Bogusława Smólskiego, mogłem realizować swoje aspiracje naukowe uzyskując kolejno stopień doktora a następnie doktora habilitowanego nauk technicznych. W wyniku kolejnych zmian kadrowych w wydziale i instytucie, także pokoleniowych, w roku 1991 objąłem stanowisko zastępcy ds. naukowo-szkoleniowych w Instytucie Systemów Telekomunikacji.

Zdjęcie - Reprezentacja WAT w piłce koszykowej. Drugi od prawej – pchor. G. Różański

Nie sądziłem, że już w roku 1996 przyjdzie mi zmierzyć się z najtrudniejszym zadaniem w moim dorosłym życiu. Z inicjatywy płk. dr hab. inż. Marka Amanowicza – komendanta Wydziału Elektroniki w latach 1993 – 96, zostałem wyznaczony przez ówczesnego komendanta WAT – gen. dyw. prof. dr hab. inż. Andrzeja Ameljańczyka do pełnienia obowiązków komendanta Wydziału Elektroniki. Nigdy nie zapomnę dnia 9 grudnia 1996 roku, kiedy na tzw. placu musztry (plac przed Wydziałem Mechanicznym), odbyło się przejęcie obowiązków komendanta wydziału od płk dr hab. inż. Marka Amanowicza, który został wyznaczony na stanowisko zastępcy komendanta WAT ds.naukowych. Była to po raz pierwszy zorganizowana w Akademii uroczystość, zgodnie z ceremoniałem wojskowym, przekazania obowiązków na szczeblu wydziału. W uroczystości, oprócz kierowniczej kadry WAT, uczestniczyli wszyscy nauczyciele akademiccy i pracownicy wydziału oraz studenci: podchorążowie i oficerowie, największego wówczas wydziału w Akademii (łącznie ponad 1000 osób). Mój apel o wsparcie i pomoc w realizacji tego trudnego zadania nie pozostał bez odzewu, zarówno ze strony kadry kierowniczej jak i wszystkich pracowników wydziału. Mogłem zawsze liczyć na zrozumienie, także w późniejszym okresie, kiedy zmuszony byłem do podejmowania trudnych oraz niepopularnych rozwiązań i decyzji. Od samego początku wspierany byłem zarówno przez członków kierownictwa wydziału: płk dr inż. Wojciecha Kocańdę – z-cę ds. dydaktyczn-naukowych, płk dr inż. Mieczysława Żurawskiego – z-cę ds. logistyki, płk mgr inż. Grzegorza Sundmana – z-cę ds. ogólnych i płk mgr inż. Zenona Ulbina – szefa wydziału Dydaktyczno-Naukowego, oraz szefów/dyrektorów instytutów: Instytutu Podstaw Elektroniki – prof. dr hab. inż. Augustyna Chwalebę, Instytutu Radiolokacji – płk dr hab. inż. Lesława Paradowskiego, Instytutu Systemów Łączności – płk dr inż. Piotra Gajewskiego i szefa katedry Eksploatacji Systemów radioelektronicznych – płk dr hab. inż. Franciszka Mroczko.

W latach 1996-2008, kiedy pełniłem obowiązki komendanta, komendanta-dziekana, a później (lata 2003-2008) dziekana Wydziału Elektroniki, można wydzielić kilka okresów-etapów funkcjonowania wydziału, z których każdy charakteryzował się szczególnymi uwarunkowaniami procesów zachodzących wewnątrz Akademii oraz w kraju, a w szczególności w Ministerstwie Obrony Narodowej.

Już w roku 1994 zapadły decyzje o likwidacji części szkół oficerskich, a WAT przejął kształcenie tych kadr dla Sił Zbrojnych. W 1995 roku do wydziału została włączona Katedra Eksploatacji Systemów Radiotechnicznych po zlikwidowanej Wyższej Oficerskiej Szkole Wojsk Radiotechnicznych w Jeleniej Górze. Katedra wspierała kształcenie kadr dla wojsk radiotechnicznych do roku 2001, a procedura jej likwidacji miała istotny wpływ na funkcjonowanie wydziału aż do roku 2002. Duże perturbacje dotyczyły także procesu kształcenia kadr dla wojsk łączności i  informatyki. Likwidacja Wyższej Oficerskiej Szkoły Wojsk Łączności spowodowała że zadania wsparcia szkolenia studentów wydziału przejęło Centrum Szkolenia Wojsk Łączności i Informatyki w Legnicy, które zostało później przeniesione do Zegrza.

Lata 1996 – 2001 to także okres ciągłych zmian organizacyjno-strukturalnych i modyfikacji zadań wewnątrz Akademii. Wynikały one z różnych koncepcji w resorcie obrony narodowej dotyczących kształcenia kadr dla Sił Zbrojnych RP (w tym także pozyskiwania kadr oficerskich spośród cywilnych absolwentów szkół wyższych), a w szczególności ciągłej reorganizacji wyższego szkolnictwa wojskowego, które w roku 2001 doprowadziły do zaprzestania rekrutacji do WAT studentów-podchorążych. Działania te znalazły swoje odbicie także w modyfikacji struktury organizacyjnej i etatowej Akademii. W strukturze WAT było pięć wydziałów i cztery instytuty pozawydziałowe. Pojawiały się różne koncepcje restrukturyzacji i zmian organizacyjnych Akademii, jak wyłączenie studentów wojskowych z wydziałów do tzw. Oddziału Akademickiego, włączenie instytutów pozawydziałowych do struktur wydziałów akademickich, zorganizowanie Wydziału Techniki Wojskowej, reorganizacji tzw. pionów funkcjonalnych i struktur administracyjnych wewnątrz wydziałów, itp., a także propozycja podziału największego wówczas Wydziału Elektroniki na dwie części.

Zdjęcie - Pożegnanie odchodzącej na emeryturę sekretarki Wydziału p. Marianny Małyszko.
Od prawej: Zastępca komendanta WEL płk Z. Bielecki, płk M. Żurawski, chor. I. Krysowaty, płk G. Różański, p. G. Sundman, ppłk Z. Bogacz

Wydział Elektroniki realizował w tym okresie około 30% zadań dydaktycznych (prawie 40 000 godzin dydaktycznych) i około 23% zadań naukowych statutowych Akademii. Liczba studentów wojskowych stopniowo malała od ok. 930 w roku 1996 do ok. 760 w roku 1999, a liczba nauczycieli akademickich oscylowała wokół liczby 260. W roku jubileuszu 40-lecia wydziału w różnych formach kształcenia uczestniczyło ok. 1300 studentów (liczba studentów w Akademii wynosiła ok. 3600), w tym prawie 540 studentów na tzw. studiach komercyjnych, a w wydziale zatrudnionych było ok. 330 pracowników (w tym 220 żołnierzy zawodowych). Studenci wojskowi zgrupowani byli w dwóch batalionach podchorążych oraz nieetatowej kompanii żołnierzy zawodowych podległych komendantowi wydziału, ale na początku 2000 roku wraz kadrą wojskową zostali przeniesieni do tworzonego w Akademii tzw. Oddziału Akademickiego. Powyższe liczby a także uzyskanie I miejsca we współzawodnictwie podstawowych jednostek organizacyjnych za rok akademicki 1999/2000, świadczą o roli i znaczeniu Wydziału Elektroniki w Akademii w tym okresie. Należy także zaznaczyć, że w tych trudnych latach w wydziale kontynuowano i intensyfikowano realizacje prac badawczo-wdrożeniowych, które pozytywnie oddziaływały na bilans kosztów utrzymania naszej podstawowej jednostki organizacyjnej. Podjęto również skuteczne działania zbudowania tzw. komory bezechowej, której inicjatorem oraz aktywnym propagatorem realizacji tego zadania był płk dr hab. inż. Marian Wnuk, obecny profesor-dziekan naszego wydziału. Na podkreślenie zasługuje również osoba płk dr inż. Mieczysława Żurawskiego, ówczesnego mojego zastępcy ds. logistyki w wydziale, który włożył dużo osobistego wysiłku w zakresie wsparcia ekonomiczno-organizacyjnego powyższego przedsięwzięcia. Wybudowano nowy obiekt (bud. 75), w którym oprócz komory, która do dnia dzisiejszego stanowi istotny element Akredytowanego Laboratorium Kompatybilności Elektromagnetycznej Wydziału Elektroniki, znalazło się miejsce na sale i pracownie dydaktyczne oraz pomieszczenia dla nauczycieli i pracowników wydziału.

Już w końcu lat dziewięćdziesiątych, wobec informacji o wstrzymaniu w roku 2001 rekrutacji studentów wojskowych, rozpoczął się etap transformacji WAT z uczelni wojskowej na uczelnię wojskowo-cywilną, a w późniejszym okresie – uczelnię cywilno-wojskową. Dla utrzymania płynności finansowej zwiększano liczbę studentów na tzw. komercyjnych formach kształcenia, co przy braku studentów cywilnych dziennych (ewentualna możliwość otrzymania dotacji z budżetu Ministerstwa Edukacji Narodowej i Sportu) i zmniejszania się liczby studentów wojskowych, niestety wymusiło konieczność redukcji zatrudnienia.

Zdjęcie - Wizyta przedstawicieli armii Iraku w Wydziale Elektroniki, rok 2004

W roku 1999/2000 uruchomiliśmy w Wydziale Elektroniki studia niestacjonarne dla studentów cywilnych, przyjmując na I rok ponad 100 studentów, z czego prawie połowę stanowili studenci z Telekomunikacji Polskiej S.A., z którą podpisane zostało stosowne porozumienie. W roku 2001/2002, roku jubileuszu 50-lecia Akademii, w Wydziale Elektroniki w różnych formach kształcenia uczestniczyło ponad 1500 osób, w tym prawie 700 studentów wojskowych. Jednakże w tym roku gwałtownie zmalała rekrutacja kandydatów dla potrzeb MON, I rok studiów rozpoczęło w wydziale tylko 70 podchorążych, co stanowiło prawie 50% wszystkich podchorążych w WAT. A jeszcze w roku 2000/2001 studia w wydziale rozpoczynało ponad 200 podchorążych. Następowały kolejne zmiany organizacyjno-strukturalne zarówno w Akademii jak i w wydziałach. Próby ratowania potencjału dydaktyczno-naukowego Akademii, w tym między innymi poprzez utworzenie na terenie Bemowa tzw. Wyższej Szkoły Warszawskiej, nie przyczyniły się do poprawy sytuacji finansowej i kadrowej naszej uczelni. Rozpoczął się okres redukcji zatrudnienia i zwolnień żołnierzy zawodowych.

W roku 2002 podjęto decyzję o wyłączeniu ze struktury organizacyjnej Akademii instytutów pozawydziałowych. Po likwidacji, w połowie roku 2001, Katedry Eksploatacji Systemów Radioelektronicznych w Jeleniej Górze, do struktury Wydziału Elektroniki włączono w roku 2002 Instytut Optoelektroniki, którego szefem został płk dr hab. inż. Zygmunt Mierczyk. Powyższe zmiany, konieczność redukcji zatrudnienia oraz zwolnień pracowników-żołnierzy zawodowych, wynikające z dostosowywania się do nowego etatu i struktury Akademii, nie wpływały korzystnie na rytm pracy w wydziale. Z wydziału odszedł do pracy w kierownictwie WAT dotychczasowy z-ca ds. dydaktyczno-naukowych, płk dr inż. Wojciech Kocańda, który wspierał mnie w realizacji nie tylko procesu dydaktycznego, ale także nadzorował funkcjonowanie KESR w Jeleniej Górze. Na jego miejsce został wyznaczony płk dr hab. inż. Zbigniew Bielecki z Instytutu Optoelektroniki. Również nagła śmierć płk dr hab. inż. Lesława Paradowskiego wymusiła koniczność zmian w Instytucie Radiolokacji. Do pełnienia obowiązków szefa instytutu został wyznaczony dr inż. Tomasz Rapacki. Przyłączenie Instytutu Optoelektroniki spowodowało znaczne zwiększenie liczby osób zatrudnionych w wydziale, który w roku 2002 liczył 430 pracowników, w tym 200 żołnierzy zawodowych.

Zdjęcie - Inauguracja roku akademickiego 2008/2009 w Wydziale Elektroniki

Redukcja etatów wojskowych w wydziale rozpoczęła już w roku 2001, ale ich kulminacja to rok 2002 i początek roku 2003, kiedy to zwolnionych zostało prawie 75% żołnierzy zawodowych, z których prawie jedna trzecia nie spełniała minimalnych warunków uprawnień emerytalnych. W tym okresie, z racji pełnionego stanowiska (przełożony wszystkich żołnierzy w wydziale), zmuszony byłem do prowadzenia trudnych rozmów kadrowych (nie tylko w Warszawie, ale także w Jeleniej Górze), mając do zaoferowania jedynie ok. 30 etatów wojskowych w nowo tworzonym tzw. Wydziale Techniki Wojskowej. W realizacji tego niezwykle stresującego zadania, w odniesieniu do ok. 70 żołnierzy zawodowych Instytutu Optoelektroniki otrzymałem wsparcie ze strony płk Z. Mierczyka i płk Z. Bieleckiego.
Rok 2002 kosztował mnie i moich współpracowników wiele wyrzeczeń i nawet uroczyste chwile pożegnań grupowo zwalnianych z zawodowej służby wojskowej pracowników i kolegów (ostatnie duża grupa w końcu lutego 2003 roku) nie mogły zrekompensować żalu do kierownictwa resortu obrony narodowej, które „zgotowało nam ten los”. Z mundurem pożegnali się także wszyscy moi współpracownicy z kierownictwa wydziału: dr inż. Wojciech Kocańda, dr inż. Mieczysław Żurawski, mgr inż. Zdzisław Bogacz oraz mgr inż. Grzegorz Sundman. Również moja osoba została poddana temu procesowi i z dniem 31 marca 2003 roku przeniesiony do rezerwy, ponieważ jak się mówi „dowódca odchodzi ostatni”.

Nowy model szkolnictwa wojskowego – opracowany przez Departament Kadr i Szkolnictwa Wojskowego MON – zakładał przekształcenie WAT w uczelnię wojskowo-cywilną realizującą kształcenie kadr technicznych na potrzeby obronności kraju, w tym specjalistów wojskowych dla MON i specjalistów cywilnych dla gospodarki narodowej. Ale rok akademicki 2002/2003 w wydziale i Akademii rozpoczynaliśmy już bez limitów rekrutacyjnych dla studentów w mundurach. Nasza Akademia znalazła się w apogeum etapu przeobrażeń organizacyjnych i strukturalno-kadrowych.
Nie było więc dla mnie osobiście dużym zaskoczeniem, kiedy w trudnym dla Akademii okresie początku lat 2000-ych nowy minister Obrony Narodowej wyznaczył w kwietniu 2003 roku, gen. bryg. prof. dr hab. inż. Bogusława Smólskiego na stanowisko komendanta-rektora Wojskowej Akademii Technicznej. Generał Smólski podjął to wyzwanie, kierując swój wysiłek na odwrócenie forsowanej dotąd w resorcie obrony narodowej niekorzystnej tendencji wyłączenia WAT z obszaru kształcenia dla Sil Zbrojnych RP. Jego rozwaga i odpowiedzialność a jednocześnie duża determinacja w realizacji misji i strategii Akademii w tym okresie zaowocowały między innymi: przywróceniem, po pięciu latach przerwy, rekrutacji w 2006 roku na studia wojskowe w Akademii i uzyskaniem przyzwolenia na zwiększenie rekrutacji studentów cywilnych na studiach stacjonarnych oraz wzrostem roli WAT w środowisku uczelni akademickich i wiodącej roli w organizacji badań naukowych w resorcie obrony narodowej. Nie sprzyjały tym działaniom bardzo duże problemy finansowe Akademii i konieczność wprowadzenia niepopularnych decyzji zmierzających do obniżenia kosztów jej funkcjonowania (redukcja zatrudnienia, ograniczanie wydatków, czy też ustanowienie płac na minimalnym poziomie).

Nowy rok akademicki 2003/2004 rozpoczęliśmy więc w nowych uwarunkowaniach zarówno zewnętrznych, wynikających z intensyfikacji prac nad reformą systemu edukacji narodowej, uchwaloną przez Sejm nową ustawą o WAT, itp., jak i wewnętrznych. Wszystkie osoby funkcyjne w Akademii i wydziale poddane zostały procedurom wyborów i opiniowania przez społeczność uczelnianą. W Wydziale Elektroniki odbyły się wybory dziekana i prodziekanów oraz opiniowanie funkcji kierowniczych w instytutach: dyrektorzy, zastępcy i kierownicy zakładów. Moja kandydatura zgłoszona do funkcji dziekana wydziału uzyskała akceptację kolegium elektorów i zostałem wybrany dziekanem na kadencję 2003-2005. W wyniku ww. procedur nastąpiły także zmiany kadrowe w Wydziale Elektroniki. Prodziekanami w wydziale zostali wybrani: dr hab. inż. Marian Wnuk – ds. naukowych i dr hab. inż. Tadeusz Dąbrowski – ds. kształcenia, a dyrektorami instytutów – prof. dr hab. inż. Augustyn Chwaleba w Instytucie Podstaw Elektroniki, dr hab. inż. Piotr Gajewski w Instytucie Systemów Łączności i dr hab. inż. Adam Kawalec w Instytucie Radiolokacji. Ponadto na stanowiska kierownicze w wydziale zostali wyznaczeni: mgr inż. Z. Bogacz jako kierownik dziekanatu, mgr inż. G. Sundman jako kierownik studiów niestacjonarnych i dr inż. M. Żurawski jako kierownik administracyjny.

W roku akademickim 2003/2004 przyjęliśmy na I rok studiów ponad 300 studentów a w roku 2004/2005 – prawie 500 studentów, co stanowiło największą liczbę studentów rozpoczynających studia w naszym wydziale od kilkunastu lat. W kolejnych latach liczba rekrutowanych studentów na I rok była na poziomie ok. 400 osób. Także w roku 2004/2005, wspierając Wydział Inżynierii, Chemii i Fizyki Technicznej, realizowaliśmy studia na kierunku elektronika i telekomunikacja dla grupy studentów niestacjonarnych z Zamościa i okolicznych miejscowości. Procesy restrukturyzacyjne poprzednich lat spowodowały także zmiany w liczbie nauczycieli akademickich – w roku 2004/2005 zatrudnionych było w wydziale tylko 106 cywilnych i 25 wojskowych nauczycieli. Warto również zwrócić uwagę na rozwój naukowy w wydziale, mianowicie Rada Wydziału już w roku 2003/2004 wystąpiła z wnioskiem o dwa tytuły profesorskie oraz nadała 14 stopni naukowych doktora, co stanowiło ponad 50% wszystkich nadanych stopni doktorskich w Akademii.

Uchwalenie w roku 2005 Prawa o szkolnictwie wyższym i włączenie szkolnictwa wojskowego do ogólnego systemu edukacji w kraju wymagało dostosowania się Akademii do tych zmian. Już na etapie procedowania nowego prawa włączyliśmy się do prac nad jego szybką implementacją w uczelni (nowy statut i regulamin studiów) i w wydziale (nowe plany i programy studiów wynikające z przyjętych standardów kształcenia trójstopniowego). Dlatego nowy rok akademicki 2005/2006 rozpoczęliśmy intensyfikacja działań wdrażania „Prawa o szkolnictwie wyższym”, które wprowadziło nowe regulacje w funkcjonowaniu procesu edukacyjnego w Polsce umożliwiając włączenie się w europejską przestrzeń edukacyjną zgodnie z zaleceniami procesu bolońskiego. W swoim wystąpieniu inauguracyjnym rektor-komendant Akademii gen. bryg. prof. Bogusław Smólski nawiązał zarówno do przemian, jakie w ciągu ostatnich lat zaszły w naszej uczelni, jak i zmian, które jeszcze ją czekają w związku z wejściem w życie nowego prawa oraz zmierzaniem do grona tzw. uczelni elitarnych. Podkreślił, że WAT jako jedyna z uczelni nadzorowanych przez ministra obrony narodowej spełnia z nadmiarem wszystkie wymogi ustawowe, a dzięki nowemu prawu wzmacnia swą autonomię akademicką. Zwrócił uwagę, że nowa ustawa zachwiała podstawą funkcjonowania znacznej części szkolnictwa wojskowego, które przez lata nie zdołało osiągnąć standardów obowiązujących w otwartym systemie edukacji narodowej. Wyraził nadzieję, iż pojawienie się nowej ustawy przyspieszy proces reformowania tych akademii i szkół wojskowych z pożytkiem tak dla sił zbrojnych, jak i młodych ludzi decydujących się na pracę w ich strukturach, a brak decyzji w tym zakresie nie wróży dobrze przyszłości szkolnictwa wojskowego.

W roku 2005 odbyły się kolejne wybory osób funkcyjnych w Akademii i w wydziale, zgodnie z procedurami przyjętymi w krajowym środowisku akademickim. W Wydziale Elektroniki większość osób funkcyjnych została wybrana na kolejną kadencję, a zmiany dotyczyły wyboru: dr inż. Stanisława Konatowskiego na prodziekana ds. studenckich oraz dr hab. inż. Tadeusza Dąbrowskiego – na dyrektora Instytutu Podstaw Elektroniki. Ponadto w wydziale zostało wyodrębnione Akredytowane Laboratorium Kompatybilności Elektromagnetycznej, którego kierownikiem został dr inż. Bartosz Orliński. Na początku 2006 roku z wydziału odszedł dr inż. Mieczysław Żurawski, a nowym kierownikiem administracyjnym wydziału został mgr inż. Grzegorz Sundman. Wchodząc w nowy rok akademicki 2006/2007, w którym nastąpił powrót do rekrutacji studentów wojskowych w WAT (pierwszych 21 podchorążych na I roku studiów w WEL po pięciu latach przerwy) i intensyfikując działania w Wydziale Elektroniki zgodnie z przyjętą misją i strategią Akademii, nie przypuszczałem, że znowu zbierają się nad naszą Alma Mater „ciemne chmury”.

Już w roku 2004 ponownie wróciła koncepcja tzw. nowej uczelni wojskowej forsowana przez ówczesnego komendanta Akademii Obrony Narodowej gen. Józefa Flisa i wspierana przez dyrektora Departamentu Kadr i Szkolnictwa Wojskowego MON gen. Zbigniewa Jabłońskiego. Były to propozycje głównie organizacyjno-strukturalne (rozwinięcie struktury wydziałowej w AON i zwinięcie struktury WAT do jednego tzw. Wydziału Technicznego), a nie systemowe i polegały na różnych rozwiązaniach mających na celu włącznie naszej uczelni do proponowanej struktury. Wobec powyższego w odpowiedzi na taki jednoznaczny charakter restrukturyzacji szkolnictwa wojskowego, kierownictwo Akademii przedstawiło opracowanie pt. „Model kształcenia kadr oficerskich dla polskich sił zbrojnych XXI wieku”, które w sposób kompleksowy podchodziło do opracowania nowego modelu kształcenia i organizacji szkolnictwa wojskowego. Wydawało się, że zmiany personalne w resorcie obrony narodowej w początku 2006 roku zatrzymają te niekorzystne dla Akademii tendencje. Niestety bardzo aktywnie zaczęto lansować koncepcję połączenia wszystkich uczelni wojskowych w jeden Uniwersytet Obrony Narodowej (UON). Powyższe działania nie przysporzyły uczelni i jej rektorowi gen. bryg. prof. Bogusławowi Smólskiemu zwolenników w ówczesnym kierownictwie resortu obrony narodowej, ale niestety jak zwykle bywa – wielu oponentów. Propozycja WAT potraktowana została jako niesubordynacja Rektora i z dniem 3 stycznia 2007 roku został On niespodziewanie odwołany ze stanowiska rektora-komendanta Wojskowej Akademii Technicznej.

Osobiście o roku 2007 chciałbym jak najszybciej zapomnieć. Nowy, wyznaczony przez Ministra Obrony Narodowej, Komendant WAT w osobie gen bryg. dr inż. Adama Sowy początkowo starał się realizować politykę ówczesnego kierownictwa MON, ale już w marcu 2007 roku (po zmianach personalnych w MON) zmienił „front” i usiłował przedstawiać się jako zwolennik akademickości WAT w systemie szkolnictwa w kraju i wojsku. Wydział Elektroniki i jego dziekan byli postrzegani przez nowego komendanta WAT jako miejsce, z którego wywodził się odwołany rektor oraz kanclerz Akademii. Nie mogliśmy więc liczyć na jakąkolwiek pomoc w utrzymaniu ciągłości funkcjonowania wydziału, która wynikała zarówno z coraz mniejszej wielkości przyznawanej dotacji, niesprzyjającym wynikom tzw. oceny parametrycznej, co skutkowało w zmniejszeniu przychodów z tytułu działalności statutowej jak i malejącej liczbie prac naukowo-badawczych. Nie sprzyjały temu również malejące przychody ze studiów niestacjonarnych (mniejsza liczba rekrutowanych i studiujących osób). Wszystko to spowodowało konieczność podjęcia drastycznych działań oszczędnościowych w wydziale i tylko dzięki zrozumieniu oraz wsparciu ze strony wszystkich pracowników (większość pracowników wystąpiła z wnioskami o urlopy bezpłatne) możliwe było utrzymanie kondycji finansowej wydziału bez znaczącej redukcji zatrudnienia i zapewnienia ciągłości realizacji zadań dydaktycznych i naukowych.
Pragnę jeszcze wspomnieć o jednym z incydentów z tego okresu, który świadczy o stosunku ówczesnego komendanta WAT do społeczności wydziału. W roku 2007 usiłowałem, wykorzystując olbrzymie doświadczenie i zdolności organizacyjne prof. Bogusława Smólskiego, zatrudnić go jako cywilnego profesora w wydziale dla wsparcia działalności naukowo-badawczej. Jednakże wysiłki moje, wsparte jednoznaczną opinią Rady Wydziału, z „niezrozumiałych” powodów były torpedowane przez gen. A. Sowę. Dopiero odejście ówczesnego komendanta WAT i wyznaczenie do pełnienia obowiązków komendanta-rektora, obecnego gen. prof. dr hab. inż. Zygmunta Mierczyka zmieniło powyższą „patową” sytuację.

Rok 2007 był więc nie tylko dla kierownictwa ale również dla wszystkich pracowników wydziału niezwykle trudny i stresujący. Kierownictwo i cała społeczność wydziału z dużą dozą optymizmu rozpoczęła więc nowy rok akademicki 2008/2009, poprzedzony nowymi wyborami osób funkcyjnych na kadencję 2008-2012.

Kończąc w roku 2008 swą wieloletnią służbę i pracę dla dobra mojego Wydziału i Akademii, życzyłem wszystkim pracownikom dużo wytrwałości w poprawie kondycji wydziału i wspieraniu procesu jego odnowy.

Okres 1996–2008, to także lata intensyfikacji współpracy z gestorami odpowiedzialnymi w jednostkach organizacyjnych MON za proces pozyskiwania i szkolenia kadr dla Sił Zbrojnych. Warto w tym miejscu wspomnieć kolejnych szefów Wojsk Łączności i Informatyki: gen. Witolda Cieślewskiego, gen. Wojciecha Wojciechowskiego; szefów Wojsk Radiotechnicznych: gen. Józefa Dziechciarza, gen. Józefa Nasiadkę, płk Jana Siekierę, płk Stanisława Słotwińskiego; szefów zarządów (generalnych zarządów) w Sztabie Generalnym, Wojskach Lądowych oraz Wojsk Lotniczych i Obrony Powietrznej: gen. Wojciecha Kubiaka, gen. Juliana Maja, gen. Edmunda Smakulskiego, gen. Wincentego Cybulskiego, gen. Krzysztofa Juńca, płk Andrzeja Brzozę, płk Leszka Stypika; komendantów centrów szkolenia: gen. Bronisława Peikerta, płk. Jerzego Ceglarka, płk. Jerzego Stworę; i wielu innych, którzy wspierali proces podtrzymywania kształcenia i szkolenia w WAT naszych podchorążych. Szczególny charakter miała współpraca z szefem nadzoru Metrologicznego Ministerstwa Obrony Narodowej płk Stanisławem Dąbrowskim, który był inicjatorem kształcenia metrologów wojskowych na studiach podyplomowych i kursach specjalistycznych w wydziale.

Ponadto Wydział Elektroniki utrzymywał ścisłe kontakty ze środowiskiem uczelni cywilnych, a dziekan wraz z prodziekanami wydziału aktywnie uczestniczył w corocznych, merytorycznych spotkaniach wydziałów elektrycznych, elektroniki, telekomunikacji i informatyki. O roli Wydziału Elektroniki w cywilnym środowisku akademickim uczelni politechnicznych świadczy powierzenie wydziałowi (wspólnie z Wydziałem Cybernetyki) organizacji XVI Zjazdu Dziekanów w roku 2006. Do naszej aktywności na tym polu należy także zaliczyć organizowanie wielu narad merytorycznych Komitetu Elektroniki i Telekomunikacji Polskiej Akademii Nauk i jego sekcji, paneli dyskusyjnych dla agend NATO oraz współpracę z różnymi stowarzyszeniami jak Stowarzyszenie Elektryków Polskich (SEP), Polski Oddział Armed Forces Communications and Electronics Association (AFCA), które wspierały nasz studencki ruch naukowy w ramach corocznie organizowanych konferencji o yzasięgu krajowym i międzynarodowym. Również organizacja lub współudział w organizacji wielu znaczących konferencji krajowych i międzynarodowych stanowił także istotny element działalności naukowej Wydziału Elektroniki. Nieodłączny element działalności wydziału to również kontakty z naszymi absolwentami. W latach 1996-2008 organizowanych było wiele różnych spotkań kierownictwa wydziału z absolwentami zarówno tymi najmłodszymi z lat 90-tych jak i seniorami z lat 50-tych, które miały na celu także prezentację dokonań naszego wydziału w kolejnych latach.

Wszystko powyższe świadczy o znaczeniu i roli Wydziału Elektroniki zarówno w Siłach Zbrojnych jak i w krajowym środowisku edukacyjnym i naukowo-badawczym w okresie jego 60-ciu lat działalności.

Grzegorz Różański