Czy technologia 5G to przyszłość wojska? Według naukowców z Wydziału Elektroniki, ze względu na jej możliwości aplikacyjne oraz na bardzo dużą elastyczność, już wkrótce będzie wykorzystana w niemal każdym obszarze, także na potrzeby armii.
Jak podkreśla dr inż. Paweł Skokowski z Instytutu Systemów Łączności Wydziału Elektroniki WAT, z którym rozmawiał Marcin Wrzos, 5G to nie tylko telefonia czy dostęp do Internetu, ale nowe zastosowania choćby w komunikacji pomiędzy urządzeniami bez ingerencji człowieka czy sterowania siecią.

Sieci 5G są w Polsce coraz powszechniej wykorzystywane komercyjnie. Co skłoniło Pana do włączenia tej technologii do swojego obszaru badawczego?

Początek naszych badań nad technologią 5G przypada na lata 2019-2020 i od tamtego momentu budujemy w Wojskowej Akademii Technicznej nasze doświadczenie i kompetencje w tym zakresie. Myślę, że w najbliższych latach ze względu na możliwości aplikacyjne oraz na bardzo dużą elastyczność 5G będzie wykorzystane w niemal każdym obszarze. Nie tylko w podstawowych działaniach, takich jak telefonia czy dostęp do Internetu, ale również do komunikacji pomiędzy samymi urządzeniami bez ingerencji człowieka i sterowania siecią. Nie mam wątpliwości, że ta technologia będzie jeszcze długo eksplorowana i eksploatowana, ponieważ dopiero zaczyna być wykorzystywana szerzej i na razie nie widać jeszcze niczego, co mogłoby ją zastąpić.

Na czym skupia się Pan w swoich badaniach?

W ramach naszego zespołu naukowo-badawczego ZAMEK-R, którego kierownikiem jest dr hab. inż. Jan Kelner, prof. WAT, dyrektor Instytutu Systemów Łączności Wydziału Elektroniki prowadzimy m.in. eksperymenty nad budową systemów do zakłócania różnych technologii, w tym 5G. Uniemożliwienie łączności jest bardzo ważne np. podczas ochrony ważnych dla nas obiektów lub wydarzeń. Zakłócając sygnał mamy pewność, że nikt nie będzie posługiwał się daną technologią. Jednocześnie sami w komunikacji korzystamy w takiej sytuacji z innych rozwiązań.

Celowe zakłócanie technologii 5G to tylko jedna strona medalu. Celem naszych badań jest również poszukiwanie dziur technologicznych. Każda technologia ma słabości i w tym przypadku nie jest inaczej. Poznanie ich pozwala we współpracy z jej dostawcami na opracowanie takich technologii, które będą wspierać w zabezpieczeniu przed próbami celowego zakłócania. Jeśli wiemy, w jaki sposób zakłócić sygnał, to łatwiej jest nam tak modyfikować technologię, żeby w przyszłości była ona odporna na takie działania. Wskazanie luki technologicznej i jej uzupełnienie jest kluczowe dla zapewnienia nam wszystkim usług bezpieczeństwa, zwłaszcza tzw. cyberbezpieczeństwa.

Wywiad ukazał się w ramach cyklu „Nauka i technologia”. Zapraszamy do przeczytania dalszej część rozmowy na promocja.wat.edu.pl.

Marcin Wrzos
Fot. Katarzyna Puciłowska
na podstawie wat.edu.pl